p-a-u-l-i-n-k-a

Kaśka zaprosiła ją do siebie a mnie nawet nie spytała , miła co , olała mnie , ona chyba tak myśli tylko o sobie i o nikim innym , nic jej nie obchodzi że ja ją traktuje jak przyjaciółke , dobrze że nie zgodziłam się żeby jej brat mnie zawiózł bmw do domu , to by było nienormalne , choć wcale mnie tak nienamawiała . Tak samo chomik umówiła się że patrycja będzie u niej nocować a ona ją tak chamsko wystawiła , i olała , patrycja miała już wszystko przygotowane , a ona sobie wymyśliła jade do kaśki , i co i nico , morze jestem wkórzona tym że ja się nudze a one się bawiom w najlepsze , jak kaśka będzie coś gadała to powiem że byłam na zajebistej dyskotece i się zajebiście bawiłam , żeby była zazdrosna jeszccze jej powiem że akurat chciałam ją wziąść ale był u niej chomik i już by się niezmieściła. tak jej powiem albo że byłam na imprezie u cioci agniedzki i było dużo młodych ludzi i wogóle było zajebiście , a zresztą coś wymyśle.

Ledwo co zdążyłam troche wyleczyć się z Ryśka to znowu się zaczeło , teraz brat mojiej koleżanki , najpierw gadałam z nim troche jak po dyskotece pojechałam do niej do domu , wydawał mi się zajebisty , dwa dni pożniej prawie cały dzień spędziałam z nim i z jego siostrą , odwiózł mnie do domu i wogóle ale ja pewnie mu się nie podobam a poza tym jest 9 lat sarsz , ale może pojade z  nim i z koleżanką w góry na ferie zimowe , też by było spook , może on mi się tak podoba bo ma BMW ze skóżanymi siedzeniami itp . za tydzień też do nich jade nie ma bata .

No spox każdy był najebany na maxa , ludzie lali pod siebie , tulili się do kogo popadło , śpiewali pojebane pioseneczki , na wieszch wychodziły wszystkie brudy , oczywiście sobie pobrudziłam spodnie ale spoko , tak szczerze było troche smutno , myśłałam że spotkam kogoś na kim mi zależy ale niestety ,wogóle to cały czas siedziałam z kaśką ale ja ją bardzo lubie , to było takie klasowe ale spoko ja lubie moje towarzystwo .

 W lipcu jechałam do włoch autokarem ponad 30 stopni ,siedziałam przy szybie i tak mnie słońce grzało że załamć się morzna , na autostradzie dookoła same mercedesy , bmw , hondy wszystko oczywiście najlepsze klasy a ja z marnie działającą klimatyzacją siedziałam , głowe miałam opartą o szybę , korek ciąle wlokące się samochody patrzyłam na twarz tych ludzi którzy czuli chyba to samo co ja , nagle jechał jakiś pan sam jechał chyba włoch , ok 33 lat , zadbany nawet spoko i tak się na mnie spojrzał to potrwało kilka sekund on miał taką samą mine jak ja , nagle napdło mnie coś żeby się lekko uśmiechnąć i tak zrobiłam , tak ledwo co , za sekundke u niego też widziałam taką samą reakcje , leciutk uśmiech który mógł zaszywać wszystkie rany , który był takim leciutkim podtszymaniem na duchu , zwykły uśmiech a tyle dla mnie znaczył , już wiedziałm że wszystko będzie ok no i było ok ten uśmiech mnie nie opuszczał miał w sobie coś niesamowitego taką dobrą energie , takie odchylenie warg które chciały przekazać to iż nie jestem sama na świecie , to wspomnienie mi pomag kiedy czuje się smutna i opuszczona , taki uśmiech łamie wszystkie steerotypy , bariery językowe i jnne wymysły ludzi .

Przechodze na diete ( tak wogóle od 3 lat ) , ale teraz mam nadzieje że schudne , już nie mam nadzoru nad swoim życiem , coś musze kontrolować ,niech to będzie moja brzydka figura , już dawno miałam taki zamiar ,ale jakoś mi nie wychodziło ,może nawet przejde na wegetarianizm , jestem okropna , obrzydliwa, teraz zrozumiałam że moje życie nie jest poukładane i w jednym momencei może zmienić się wszystko , jak domek z kart może się rozpaść.Niewiem jak schudne , ale musze nad czymś zapanować , zapanować nad sobą , tak przytyłam bo jestem samotna , oprucz tatusia nie mam nikogo , kto by mnie rozumiałi potrafi pocieszyć , żadnej siostry nikogo , a mama to nie to , ona mnie nie rozumie ,nauczycieka przeżucająca swoje chumorki na mnie , zazwyczaj złe chumorki , wczoraj moje wszystko w co wierzyłam zaczeło mieć chwiejne podstawy . Rodzice powiedzieli tak od sobie że może się przeprowadzimy , ja nie chce , może moja mama stracić prace , nie mamy pieniędzy, ale narazie nie jest tak dramatycznie , dowiedziłąm się że rodzice jadą do chotelu gdzie będą się pieprzyć, to jest obleśne . moje życie stoi pod dziwnym znakiem zapytania i już chyba zawsze tak będzie , tylko mam nadzieje że na 18-tke kupią mi sportowy samochód tak jak mi obiecali , i że jakoś to się poukłada , przynajmniej z moją wagą .